Czy ludzie ekipy premier Beaty Szydło mogą mieć własne zdanie i je publicznie wyrażać. Sprawa minister Streżyńskiej pokazuje, że nie. Po krytyce rozdawnictwa pieniędzy na minister posypały się gromy.
Cezary Potapczuk
29.04.2017 18:51
(aktualizacja 11.08.2023 05:41)
Kliknij aby odtworzyć
W rządzie zaczyna się ferment, coraz wyraźniej widać, że ta ekipa nie stanowi monolitu. Każdy rozgrywa swoje. Najwięksi gracze to minister Macierewicz i wicepremier Morawiecki, jest też minister prokurator Ziobro. Do tej pory za najmocniejszego uchodził szef resortu obrony, ale kilka spektakularnych wpadek zachwiało nieco jego pozycją. Dzieje się sporo, a sytuacja jest coraz bardziej dynamiczna, czy to oznacza, że czeka nas przesilenie?
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze